Hej!
Przeczytałam dziś kilka Waszych blogów, żeby nadrobić czytelnicze zaległości i wstąpiła we mnie nowa energia! Najbardziej zmotywował mnie blog Panny A. (kobieto, czy mogę Cię wynająć na prywatnego motywatora?) :D
Poza tym dużego kopa dało mi też szkolenie z Oriflame, na którym byłam w weekend. Nie dość, że była super atmosfera i wartościowe bloki szkoleniowe, to złapałam jeszcze większego bakcyla niż wcześniej.
Dzięki temu wszystkiemu od rana starałam się być produktywna. No dobra, może przesadziłam z tym "od rana", bo obudziałam się przed 8, nastawiłam nagrywanie wykładu i poszłam spać dalej xD I tym sposobem przespałam jeden z wykładów... Ale kolejne już nagrywałam, odpowiadałam czasem na pytania profesora, a w międzyczasie zabrałam się do pracy z Ori - pisałam do ludzi, wysyłałam e-katalogi, umawiałam spotkania i odpowiadałam na pytania. Postawiłam sobie za cel, żeby do końca tego roku zrobić pierwszy awans. A poza tym w aktualnym katalogu można zdobyć ekspres do kawy Dolce Gusto za niecałe 20 zł *___* Dlatego każdą wolną chwilę dziś wykorzystywałam na "biznesy".
Wieczorem poprawiłam jeszcze dawki żywieniowe dla drobiu i wysłałam je na platformę.
Czas chyba wrócić do pisania bilansów. Póki co nie będę liczyć kalorii, a tylko wypisywać, co zjadłam danego dnia.
ś: 4x kromka chleba tostowego pełnoziarnistego, 2x łyżeczka serka śmietankowego, 2x plaster wege wędliny, 4x plaster ogórka zielonego, trochę ketchupu, kawa z mlekiem i łyżeczką erytrytolu
IIś: -
o: Strogonow jak z kurczakiem (z Plant Huntera), kawa z mlekiem i łyżeczką erytrytolu, baton proteinowy
k: pepsi max 0,5l
Trening: Mel B - rozgrzewka, 10 minut na ramiona
Ćwiczeń nie było dużo, ale patrząc na to, że od dawka nic nie ćwiczyłam, to cieszę się, że chociaż na tyle udało mi się zmotywować.
Jest 3:06, więc chyba powinnam iść spać, skoro chcę wstać o 7 xD Ale tak się wciągnęłam w Wasze blogi, że nie mogłam iść spać wcześniej. No i przynajmniej mogę się pochwalić, że dziś stuka mi 24 na liczniku :')
Także happy birthday Tenshi i idź spać xD
Dobranoc i dobrego dnia ;*
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńFajnie, że się wkręciłaś w robotę z Oriflame, szczególnie, że Ci się podoba. Co do treningu, ja wciąż uważam, że lepiej robić codziennie trochę mniej niż zrobić raz i potem przez resztę tygodnia siedzieć na dupie. Powodzenia w powrocie do zdrowych nawyków, pisz jak najczęściej <3
A no i powodzenia w zdobyciu ekspresu do kawy ;D