czwartek, 28 stycznia 2021

Sorry, I'm already late

 Hej.

Zapierdol level... No nie wiem, w chuj? 

Źle sypiam, słabo jem (ostatnio jadłam dużą pizzę przez cały dzień), coś tam spaceruję przynajmniej. Ale szału nie ma. 

Jak śpię po 4 godziny to nie żyję. Jak śpię po 8 - 10 godzin to też ledwo żyję. Co jest ze mną nie tak?

Czekam, aż skończy się semestr i sesja to może się uda ogarnąć ze wszystkim. 

Mam nadzieję, że żyjecie lepiej niż ja.

Trzymajcie się jakoś ♥

 

Tenshi Kaosu

4 komentarze:

  1. U mnie też życie podzieliło się na "sesja" i "po sesji". Może Twoje problemy ze snem wynikają ze stresu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam podobnie - oczy mi się zamykają i nie ma znaczenia liczba godzin snu... U mnie spowodowane jest to koronawirusem :/ nie mam siły na nic i zapominam o wszystkim, łącznie z zapisaniem ważnych rzeczy w kalendarzu

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle nie lepiej, a nawet gorzej. Ani chwili przerwy ostatnio nie miałam. Mam już naprawdę dosyć, czekam aż sesja się skończy, i to niecierpliwie. Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń